19.05.2014
Noszenie kagańca
Uczymy nasze psy siadania, warowania, chodzenia na luźnej smyczy i podawania łapy, a zapominamy o równie podstawowej rzeczy jaką jest przyzwyczajenie psa do noszenia kagańca. Powinna być to dla nas rzecz obowiązkowa do wyćwiczenia, ponieważ często w dużych miastach lub w środkach komunikacji miejskiej wymagane jest, aby pies był zabezpieczony nie tylko smyczą, ale właśnie i kagańcem. Poza tym, gdy stajemy przed perspektywą gonienia uciekającego psa i siłowania się z nim przy zakładaniu kagańca, rezygnujemy często nawet z takich rzeczy jak wizyta u weterynarza!
Tymczasem naprawdę nie jest trudno przekonać psa, że kaganiec to zło. Wystarczy cierpliwie przeprowadzać codzienne, krótkie sesje trwające dwie minuty, a efekty powinno być widać po bardzo szybkim czasie. Ważne jest tylko, aby w międzyczasie nie zakładać psu kagańca na długo, ponieważ inaczej będziemy stać z ćwiczeniem w miejscu.
Jaki kaganiec?
Podstawową rzeczą jest kupno odpowiednio dopasowanego i wykonanego z dobrego materiału kagańca. Od razu radzę zrezygnować z kagańców materiałowych i skórzanych, które bardzo utrudniają psom oddychanie, szczególnie w ciepłe dni.
Sama używam kagańca, który nazywa się Baskerville Ultra Muzzle. Moja Happy mogła iść w nim na plażę, ćwiczyć, jeść nagrody, pić wodę i zajadać się ze mną w restauracji. Dzięki temu, że jest do tego dostosowany, można przedłużać czas noszenia go przez psa dając mu nagrody za spokojne zachowanie, bez konieczności zdejmowania go. Tym samym unikamy nauczenia się przez psa wyciągania pyska z kagańca zaraz po jego włożeniu w celu zdobycia nagrody.
Ćwiczenia przygotowawcze
Zanim przejdziesz do przymierzania psu samego kagańca, warto przygotować go do tego, że coś zaciska się na jego pysku. Są to ćwiczenia szczególnie wskazane dla psów mających już złe doświadczenia z kagańcem, aby przyzwyczaić je do tego uczucia bez zbędnych nerwów wywołanych widokiem znanego, nielubianego przedmiotu. Kaganiec ma się stać dla psa źródłem przysmaków, a nie nieprzyjemności! Podam kilka przykładów na to, co możemy wykorzystać:
1. Wykorzystaj kubki po jogurtach, opakowania po kawie, wąskie kartony, saszetki na nagrody, wiaderka – zaczynając od najmniejszych do największych. Dno wypełnij smakołykami lub daj psu do wylizania opakowanie wysmarowane np. pasztetem. Możesz wyciąć dno opakowania po jogurcie, a ze sznureczków zrobić "opaskę", którą przełożysz psu przez pyszczek.
2. Wykonaj ze szmatki szeroką pętelkę. Pysk psa przez otwór możesz przeprowadzić nagrodą, ale o wiele lepiej jest sprowokować psa, aby samodzielnie doszedł do tego, o co nam chodzi. Wyłapuj najmniejsze zainteresowanie szmatką. Następnie pętelkę zaciśnij i jeszcze zanim pies się zdenerwuje, poluźnij ją i nagródź. Musisz reagować na bardzo subtelne sygnały, jak minimalne zesztywnienie ciała czy oko wodzące za Twoją dłonią. Za spokojne zachowanie – bardzo energicznie psa chwal i nagradzaj.
Nie jest to ćwiczenie dobre dla psów agresywnych lub lękliwych – „czajenie się” ręki przy pysku takiego psa przez zbyt długi czas i stopniowe zaciskanie pętelki może być dla niego zbyt trudne do wytrzymania. Zamiast tego, wprowadzaj jego pysk w już odpowiednio zaciśniętą pętelkę i nie manewruj przy niej. Zawsze pamiętaj o tym, aby pies miał możliwość wyciągnąć z niej pysk.
3. Stojąc, poproś psa o przeciśnięcie się między nogami. Możesz przytrzymać nimi jego pysk, zatrzymując go dodatkowo za pomocą smakołyka. To samo możesz zrobić siedząc, naprowadzając psa na przeciśnięcie się między bokiem, a ramieniem. Pies może się także przeciskać między Twoimi nogami, gdy podniesiesz je w górę leżąc na plecach. Przerwij ćwiczenie, zanim pies zechce się wycofać, przestraszony nagłym unieruchomieniem!
4. Wykop w ziemi dziurę i wrzuć tam smakołyki, aby pies musiał wbić się pyskiem w ciasną przestrzeń. Niech smakołyk będzie większy i nieco twardszy, jak np. suszone płuco, bo małe ciasteczka mogą całe okryć się piachem. Upewnij się, że nie ma tam odłamków szkła lub śmieci, które pies mógłby zjeść!
5. Wrzuć smakołyk do bardzo ciasnego kąta i pozwól psu go wyciągnąć. Tak jak w ćwiczeniu powyżej, nie powinno być to zaśmiecone, zakurzone miejsce.
Budowanie pozytywnych skojarzeń z miejscem trzymania kagańca
Zbuduj pozytywne skojarzenie z miejscem, w którym jest lub będzie trzymany kaganiec. U psów, które zdążyły sobie negatywnie uwarunkować kaganiec, częsty jest odruch uciekania już w momencie, w którym zbliżamy się do miejsca, z którego był dotychczas wyciągany. W takim przypadku możesz je zmienić, aby móc wprowadzać od razu pozytywne skojarzenia z nowym miejscem, gdzie nigdy nie spotkało psa nic złego. Ćwicząc z psem, który nie podejmował dotychczas żadnych interakcji z kagańcem, sprawisz, że samo Twoje skierowanie się w stronę, gdzie leży kaganiec, wzbudzi w nim pozytywne emocje.
1. Do szafki, w której będzie kaganiec włóż coś dobrego, tak, aby pies tego nie widział - możesz to zrobić po prostu godzinę przed planowanym ćwiczeniem. Następnie zawołaj go do siebie, wydaj polecenie „siad” (zapobiegnie to wtykaniu nosa, gdy próbujesz coś wyciągnąć), wyjmij smakołyk z szafy i daj go psu. Dodaj ćwiczenie na samokontrolę - za wsadzanie pyska do szafy, zamknij drzwi. Gdy pies odsunie głowę, ponownie je otwórz - i tak w kółko, aż dojdziesz do etapu, na którym pies spokojnie siedzi mimo otwartych drzwi.
Schemat ćwiczenia zawsze pozostaje ten sam, niezależnie od miejsca, w którym trzymamy kaganiec.
Budowanie pozytywnych skojarzeń z widokiem kagańca
1. Raz na jakiś czas zamiast smakołyka, z szafki wyjmij kaganiec. Zrób z tego wielkie, ale krótkie przedstawienie: „oooch, co ja tu mam! Popatrz!” i nagródź psa. Daj mu odczuć zdziwienie, że zamiast smakołyka, trzymasz kaganiec. Jeśli dobrze skojarzyłeś psu miejsce trzymania kagańca, on też będzie zaskoczony, że trzymasz jakiś przedmiot zamiast czegoś jadalnego - i o to właśnie chodzi! Możesz też podrzucić kaganiec w dłoniach tak, jak w kreskówkach bohaterowie przerzucają między sobą tykającą bombę. Inny sposób to zareagowanie bardzo emocjonalnie na widok kagańca, odrzucenie go i natychmiastowe przejście do zabawy w szarpanie. Zaskakuj psa!
Nerwowym psom wcale nie muszą się podobać takie zachowania. Czasami lepiej jest sobie odpuścić robienie z siebie wariata na każdym kroku, niż zdenerwować psa. Pamiętaj, aby nigdy nie planować wykonania ćwiczenia wg podanego schematu, zawsze planuj je po prostu skończyć sukcesem, a jak do tego doprowadzić podpowie Ci nikt inny, jak Twój pies!
2. Usiądź z psem na podłodze, weź kaganiec i połóż go obok siebie. Możesz go turlać lub kłaść na nim smakołyki, aby zachęcić psa do podejścia do niego. Każde takie zachowanie nagródź, aby pokazać psu, że dotknięcie kagańca to jak wciśnięcie guzika do automatu ze smakołykami. Nigdy nie ćwicz tego za długo ani za często, aby pies nie zaczął traktować kagańca jako zabawki. Ostatecznym celem jest wyeliminowanie wszystkich zachowań oprócz wkładania pyska do kagańca, nagradzaj więc z rozwagą. Chodzi nam tutaj tylko o skojarzenie "kaganiec jest super", a nie o naukę.
Jeśli mamy psa, który lubi porywać przedmioty, a potem ich bronić, dla bezpieczeństwa przytrzymujmy kaganiec.
Ćwiczenie noszenia kagańca
Etap I
1. Trzymaj nagrodę przy czubku kagańca otworem w stronę psa tak, aby musiał włożyć w niego pysk. Nie dopuść do tego, aby pies dopadł smakołyk gdzieś z boku! Gdy pies już włoży pysk do środka, pozwól mu zjeść smakołyk (idealnie bez wyjmowania pyska na zewnątrz). Możesz użyć długiej nagrody, aby czas wyjadania maksymalnie wydłużyć. Powtórz ok. 5 razy.
2. Następnie weź garść nagród i serwuj psu z pyskiem w kagańcu jedną po drugiej, w praktycznie niezauważalnych odstępach czasowych. Powtórz to 2 razy.
3. Spróbuj teraz pokazać psu sam kaganiec, bez zachęcania go smakołykiem do włożenia pyska. Czy sam się na to zdecyduje? Jeśli tak, fantastycznie - najtrudniejsza rzecz za nami! Pies, który nie boi się podejmować interakcji z dziwnym przedmiotem, będzie bardziej otwarty na dalszą naukę i będzie robić lepsze postępy. Po sukcesie zakończ sesję i zrób przerwę na krótką zabawę.
Etap II
1. Pokaż psu kaganiec i zobacz, jaka będzie jego reakcja. Jeśli włoży pysk całkowicie lub spróbuje, ale się wycofa, nagródź go fantastycznym smakołykiem. Taka rozgrzewka przypomni mu, że warto się starać i używać wyobraźni. Powtórz to 3 razy.
2. Teraz powtórz punkt drugi etapu pierwszego 1 raz i zrób krótką przerwę na rozluźniającą zabawę.
3. Daj psu z pyskiem włożonym w kaganiec jedną nagrodę i wyjmij z saszetki drugą, także mu ją daj i powiedz "okej". Chodzi o wydłużenie czasu między wręczeniem psu jednego smakołyka a drugiego. Przeplataj ten punkt z poprzednim punktem, aby dla psa nigdy nie stało się regułą to, że smakołyki są coraz rzadziej.
Etap III
1. Zapnij luźno kaganiec i przytrzymaj wszystkie paski tak, aby pies mógł bezproblemowo włożyć pysk w kaganiec. Gdy to zrobi, nagródź go kilka razy dla odświeżenia mu w pamięci, co teraz ćwiczymy i jak uzyskać najlepszą nagrodę.
2. Weź w dłoń garść smakołyków i pozwól psu w kagańcu je wyjadać. W tym samym czasie delikatnie załóż psu pasek na głowę. Jest bardzo ważne, aby był luźny i nie stawiał żadnego oporu. Jeśli pies na to zareagował (na chwilę przerwał jedzenie smakołyków, zesztywniał, lub wykazał inne objawy zdenerwowania), powiedz "okej" i zdejmij kaganiec. Jeśli pies nie zauważył założonego paska, na chwilę przestań go karmić (dosłownie sekundę), powiedz "okej" i zdejmij kaganiec. Pamiętaj, aby zdejmować kaganiec już w trakcie mówienia "okej", inaczej pies po tej komendzie sam spróbuje wyciągnąć pysk, napotka opór i może spanikować. Potem, dla rozluźnienia pobaw się z psem.
3. Naprzemiennie albo ciaśniej zapinaj pasek, albo rób przerwy w karmieniu psa już podczas zakładania go przez głowę, albo zsuwaj go coraz dalej, za uszy. Zwiększaj kryteria wedle własnego uznania zawsze pamiętając, aby wracać do zupełnie początkowych etapów i nigdy nie wymagać od psa za dużo.
Cały czas pamiętaj o tym, aby komenda "okej" padła zanim pies sam wyciągnie głowę. Jeśli pies nie lubi noszenia kagańca, może to nastąpić naprawdę bardzo szybko!
Nie testuj sukcesów - nie dodawaj kolejnych i kolejnych sekund z pyskiem w kagańcu, tylko skończ wtedy, gdy pies jest chętny do pracy, a nie coraz bardziej zniechęcony dodatkowymi wymaganiami. "Jeszcze to, to, to, to, to i to.." - przypomnij sobie, że sam traciłeś cierpliwość gdy dawałeś komuś palec, a on brał całą rękę. Nie stawiaj psa w takiej sytuacji.
Nie spiesz się – każdy etap doprowadzaj do perfekcji, nim rozpoczniesz kolejny. Jeśli pies się denerwuje, cofnij się do poprzedniego i rób częstsze przerwy. Wykonując wszystko szybko i niedokładnie, Twoje efekty będą takie, jak taki sposób pracy – niesolidne i krótkotrwałe.
Wskazówki
1. Pamiętaj, aby każda sesja kończyła się sukcesem i nie trwała dłużej niż kilka krótkich powtórzeń. Unieruchomiony całkowicie lub w pewnym stopniu pysk to dla psa bardzo nieprzyjemne doznanie. Musi się nauczyć, że kaganiec jest obietnicą wielkiej nagrody i zanim go sobie w ten sposób nie skojarzy, nie wydłużaj ćwiczenia.
2. Tak samo, jak z pomocą różnych rzeczy, ćwicz z psem w różnych miejscach. Zakładaj na chwilę kaganiec przed wyjściem na spacer, w trakcie spaceru, przed zabawą – np. szarpaniem się lub pobiegnięciem za piłeczką. Niech zawsze będzie przedsmakiem czegoś niesamowitego! Powiedz mu jasno: „Nie wkładasz kagańca, nie dostaniesz tego, czego chcesz. Twój wybór!”
3. Dla wielu właścicieli kaganiec jest równocześnie zwolnieniem z ćwiczenia nie podejmowania jedzenia z ziemi. Pamiętaj, że może być on stosowany jako pomoc w zmniejszaniu ryzyka, że pies będzie podjadał śmieci na spacerze, ale nie gwarantuje sukcesu. Jeśli posiadasz taki problem, zapoznaj się z uczeniem psa zostawiania znalezisk (str. ).
4. Do ćwiczenia korzystaj z różnych rodzajów i rozmiarów kagańca. Ponieważ na początkowym etapie pies będzie go nosił jedynie przez maksymalnie dwie-trzy sekundy, możesz kazać mu się wcisnąć w bardzo ciasny kaganiec.
5. Jeśli Twój pies nie boi się dotyku, po kilku powtórzeniach możesz zacząć go głaskać po głowie w trakcie wyjadania łakoci ze środka przedmiotu. Będzie miał wrażenie, że ma przytrzymywany z obu stron pysk dlatego istotne jest, aby robić to w delikatny sposób. ZANIM się zaniepokoi, zdejmij dłoń i radośnie pochwal, dając fantastyczną nagrodę. U niektórych psów wywołać stres może samo uniesienie ręki – jeśli tak jest, nie rezygnuj z ćwiczenia tego, ale nie przechodź dalej.
6. Nie dawaj psu smakołyków poza kagańcem. Przy niektórych ich rodzajach jest to niemożliwe, ale wówczas istnieje duże prawdopodobieństwo, że pojawi się problem przy wydłużaniu czasu noszenia kagańca – pies będzie domagał się nagrody i wyjmował pysk, by ją dostać. Mając odpowiedni kaganiec, możesz dawać smakołyki nie zdejmując go.
7. Gdy pies wycofuje pysk, nie cofaj razem z nim kagańca. Kaganiec nie ma być w mniemaniu psa obiektem, który jak raz się go uczepi, to nigdy nie odpuści. Jeśli dochodzi do takiej sytuacji oznacza to tyle, że ćwiczenie trwa już za długo. Możesz wówczas albo ćwiczenie skrócić, cofnąć się do prostszego etapu albo je zakończyć, w drugim wypadku pamiętaj jednak o obowiązkowym sukcesie na koniec! Po prostu poproś psa o wykonanie sekwencji „siad”, „waruj” i radośnie podziękuj mu za pracę.
8. Od początku wprowadzaj komendę zwalniającą „okej”. Niedopuszczalne jest, aby pies wyciągał pysk z kagańca bez Twojej zgody. Próbując wyrwać pysk z już zapiętego kagańca natknie się na opór, co może wywołać u niego panikę i zepsuć całą Twoją dotychczasową pracę. Dlatego istotne jest, aby nauczyć go, że to od Ciebie jest zależne to, jak długi odcinek czasu musi wytrzymać. Musisz pamiętać, aby „okej” zawsze następowało bardzo szybko, zanim pies nawet zdąży pomyśleć o tym, by wycofać pysk – wtedy unikniesz nerwowych sytuacji.
9. Jeśli masz psa, który nie darzy Cię zaufaniem, to zanim Twoja dłoń zacznie wprowadzać jego pysk do ciasnych przestrzeni, na początek wykonuj jedynie ćwiczenia, w których wkłada on do nich pysk nie wodząc za nią nosem. Są to np. ćwiczenia przygotowawcze 1, 4 i 5. Naucz psa targetowania dłoni, aby skojarzył ją bardzo pozytywnie, zanim zaczniesz ją wykorzystywać do uczenia psa nienaturalnych dla niego rzeczy.
10. Pamiętaj o sygnałach uspokajających. Szanuj je i reaguj, gdy pies Ci je wysyła – nie wolno ich ignorować tylko dlatego, że w niczym nie przeszkadzają. W tym ćwiczeniu najważniejszy powinien być komfort psa i jeśli zaczyna on mrugać, oblizywać się, ziewać, odwracać głowę lub całe ciało wiedz, że jesteś o krok od wywołania warczenia i agresji. Proces wysyłania tych drobnych sygnałów u spokojnego psa może być bardzo długi, ale przy psie nerwowym to często nie więcej niż dwie-trzy sekundy – potem od razu przechodzi do mocniejszych argumentów. Przestraszeni warczeniem lub atakiem psa rezygnujemy z ćwiczenia, kończąc je porażką zamiast sukcesu i dodatkowo ucząc psa, że: kaganiec jest zły, nam nie można ufać i nie ma po co się z nami patyczkować. Każdy pies będzie używać najdelikatniejszych sygnałów, jakie działają, pomijając te, które nie są respektowane – skoro skutku nie przynoszą te bardzo drobne, nie ma powodu, aby korzystać z nich dalej.
DYSKUSJA NA TEMAT ARTYKUŁU DOSTĘPNA TUTAJ.
Tymczasem naprawdę nie jest trudno przekonać psa, że kaganiec to zło. Wystarczy cierpliwie przeprowadzać codzienne, krótkie sesje trwające dwie minuty, a efekty powinno być widać po bardzo szybkim czasie. Ważne jest tylko, aby w międzyczasie nie zakładać psu kagańca na długo, ponieważ inaczej będziemy stać z ćwiczeniem w miejscu.
Jaki kaganiec?
Podstawową rzeczą jest kupno odpowiednio dopasowanego i wykonanego z dobrego materiału kagańca. Od razu radzę zrezygnować z kagańców materiałowych i skórzanych, które bardzo utrudniają psom oddychanie, szczególnie w ciepłe dni.
Sama używam kagańca, który nazywa się Baskerville Ultra Muzzle. Moja Happy mogła iść w nim na plażę, ćwiczyć, jeść nagrody, pić wodę i zajadać się ze mną w restauracji. Dzięki temu, że jest do tego dostosowany, można przedłużać czas noszenia go przez psa dając mu nagrody za spokojne zachowanie, bez konieczności zdejmowania go. Tym samym unikamy nauczenia się przez psa wyciągania pyska z kagańca zaraz po jego włożeniu w celu zdobycia nagrody.
Ćwiczenia przygotowawcze
Zanim przejdziesz do przymierzania psu samego kagańca, warto przygotować go do tego, że coś zaciska się na jego pysku. Są to ćwiczenia szczególnie wskazane dla psów mających już złe doświadczenia z kagańcem, aby przyzwyczaić je do tego uczucia bez zbędnych nerwów wywołanych widokiem znanego, nielubianego przedmiotu. Kaganiec ma się stać dla psa źródłem przysmaków, a nie nieprzyjemności! Podam kilka przykładów na to, co możemy wykorzystać:
1. Wykorzystaj kubki po jogurtach, opakowania po kawie, wąskie kartony, saszetki na nagrody, wiaderka – zaczynając od najmniejszych do największych. Dno wypełnij smakołykami lub daj psu do wylizania opakowanie wysmarowane np. pasztetem. Możesz wyciąć dno opakowania po jogurcie, a ze sznureczków zrobić "opaskę", którą przełożysz psu przez pyszczek.
2. Wykonaj ze szmatki szeroką pętelkę. Pysk psa przez otwór możesz przeprowadzić nagrodą, ale o wiele lepiej jest sprowokować psa, aby samodzielnie doszedł do tego, o co nam chodzi. Wyłapuj najmniejsze zainteresowanie szmatką. Następnie pętelkę zaciśnij i jeszcze zanim pies się zdenerwuje, poluźnij ją i nagródź. Musisz reagować na bardzo subtelne sygnały, jak minimalne zesztywnienie ciała czy oko wodzące za Twoją dłonią. Za spokojne zachowanie – bardzo energicznie psa chwal i nagradzaj.
Nie jest to ćwiczenie dobre dla psów agresywnych lub lękliwych – „czajenie się” ręki przy pysku takiego psa przez zbyt długi czas i stopniowe zaciskanie pętelki może być dla niego zbyt trudne do wytrzymania. Zamiast tego, wprowadzaj jego pysk w już odpowiednio zaciśniętą pętelkę i nie manewruj przy niej. Zawsze pamiętaj o tym, aby pies miał możliwość wyciągnąć z niej pysk.
3. Stojąc, poproś psa o przeciśnięcie się między nogami. Możesz przytrzymać nimi jego pysk, zatrzymując go dodatkowo za pomocą smakołyka. To samo możesz zrobić siedząc, naprowadzając psa na przeciśnięcie się między bokiem, a ramieniem. Pies może się także przeciskać między Twoimi nogami, gdy podniesiesz je w górę leżąc na plecach. Przerwij ćwiczenie, zanim pies zechce się wycofać, przestraszony nagłym unieruchomieniem!
4. Wykop w ziemi dziurę i wrzuć tam smakołyki, aby pies musiał wbić się pyskiem w ciasną przestrzeń. Niech smakołyk będzie większy i nieco twardszy, jak np. suszone płuco, bo małe ciasteczka mogą całe okryć się piachem. Upewnij się, że nie ma tam odłamków szkła lub śmieci, które pies mógłby zjeść!
5. Wrzuć smakołyk do bardzo ciasnego kąta i pozwól psu go wyciągnąć. Tak jak w ćwiczeniu powyżej, nie powinno być to zaśmiecone, zakurzone miejsce.
Budowanie pozytywnych skojarzeń z miejscem trzymania kagańca
Zbuduj pozytywne skojarzenie z miejscem, w którym jest lub będzie trzymany kaganiec. U psów, które zdążyły sobie negatywnie uwarunkować kaganiec, częsty jest odruch uciekania już w momencie, w którym zbliżamy się do miejsca, z którego był dotychczas wyciągany. W takim przypadku możesz je zmienić, aby móc wprowadzać od razu pozytywne skojarzenia z nowym miejscem, gdzie nigdy nie spotkało psa nic złego. Ćwicząc z psem, który nie podejmował dotychczas żadnych interakcji z kagańcem, sprawisz, że samo Twoje skierowanie się w stronę, gdzie leży kaganiec, wzbudzi w nim pozytywne emocje.
1. Do szafki, w której będzie kaganiec włóż coś dobrego, tak, aby pies tego nie widział - możesz to zrobić po prostu godzinę przed planowanym ćwiczeniem. Następnie zawołaj go do siebie, wydaj polecenie „siad” (zapobiegnie to wtykaniu nosa, gdy próbujesz coś wyciągnąć), wyjmij smakołyk z szafy i daj go psu. Dodaj ćwiczenie na samokontrolę - za wsadzanie pyska do szafy, zamknij drzwi. Gdy pies odsunie głowę, ponownie je otwórz - i tak w kółko, aż dojdziesz do etapu, na którym pies spokojnie siedzi mimo otwartych drzwi.
Schemat ćwiczenia zawsze pozostaje ten sam, niezależnie od miejsca, w którym trzymamy kaganiec.
Budowanie pozytywnych skojarzeń z widokiem kagańca
1. Raz na jakiś czas zamiast smakołyka, z szafki wyjmij kaganiec. Zrób z tego wielkie, ale krótkie przedstawienie: „oooch, co ja tu mam! Popatrz!” i nagródź psa. Daj mu odczuć zdziwienie, że zamiast smakołyka, trzymasz kaganiec. Jeśli dobrze skojarzyłeś psu miejsce trzymania kagańca, on też będzie zaskoczony, że trzymasz jakiś przedmiot zamiast czegoś jadalnego - i o to właśnie chodzi! Możesz też podrzucić kaganiec w dłoniach tak, jak w kreskówkach bohaterowie przerzucają między sobą tykającą bombę. Inny sposób to zareagowanie bardzo emocjonalnie na widok kagańca, odrzucenie go i natychmiastowe przejście do zabawy w szarpanie. Zaskakuj psa!
Nerwowym psom wcale nie muszą się podobać takie zachowania. Czasami lepiej jest sobie odpuścić robienie z siebie wariata na każdym kroku, niż zdenerwować psa. Pamiętaj, aby nigdy nie planować wykonania ćwiczenia wg podanego schematu, zawsze planuj je po prostu skończyć sukcesem, a jak do tego doprowadzić podpowie Ci nikt inny, jak Twój pies!
2. Usiądź z psem na podłodze, weź kaganiec i połóż go obok siebie. Możesz go turlać lub kłaść na nim smakołyki, aby zachęcić psa do podejścia do niego. Każde takie zachowanie nagródź, aby pokazać psu, że dotknięcie kagańca to jak wciśnięcie guzika do automatu ze smakołykami. Nigdy nie ćwicz tego za długo ani za często, aby pies nie zaczął traktować kagańca jako zabawki. Ostatecznym celem jest wyeliminowanie wszystkich zachowań oprócz wkładania pyska do kagańca, nagradzaj więc z rozwagą. Chodzi nam tutaj tylko o skojarzenie "kaganiec jest super", a nie o naukę.
Jeśli mamy psa, który lubi porywać przedmioty, a potem ich bronić, dla bezpieczeństwa przytrzymujmy kaganiec.
Ćwiczenie noszenia kagańca
Etap I
1. Trzymaj nagrodę przy czubku kagańca otworem w stronę psa tak, aby musiał włożyć w niego pysk. Nie dopuść do tego, aby pies dopadł smakołyk gdzieś z boku! Gdy pies już włoży pysk do środka, pozwól mu zjeść smakołyk (idealnie bez wyjmowania pyska na zewnątrz). Możesz użyć długiej nagrody, aby czas wyjadania maksymalnie wydłużyć. Powtórz ok. 5 razy.
2. Następnie weź garść nagród i serwuj psu z pyskiem w kagańcu jedną po drugiej, w praktycznie niezauważalnych odstępach czasowych. Powtórz to 2 razy.
3. Spróbuj teraz pokazać psu sam kaganiec, bez zachęcania go smakołykiem do włożenia pyska. Czy sam się na to zdecyduje? Jeśli tak, fantastycznie - najtrudniejsza rzecz za nami! Pies, który nie boi się podejmować interakcji z dziwnym przedmiotem, będzie bardziej otwarty na dalszą naukę i będzie robić lepsze postępy. Po sukcesie zakończ sesję i zrób przerwę na krótką zabawę.
Etap II
1. Pokaż psu kaganiec i zobacz, jaka będzie jego reakcja. Jeśli włoży pysk całkowicie lub spróbuje, ale się wycofa, nagródź go fantastycznym smakołykiem. Taka rozgrzewka przypomni mu, że warto się starać i używać wyobraźni. Powtórz to 3 razy.
2. Teraz powtórz punkt drugi etapu pierwszego 1 raz i zrób krótką przerwę na rozluźniającą zabawę.
3. Daj psu z pyskiem włożonym w kaganiec jedną nagrodę i wyjmij z saszetki drugą, także mu ją daj i powiedz "okej". Chodzi o wydłużenie czasu między wręczeniem psu jednego smakołyka a drugiego. Przeplataj ten punkt z poprzednim punktem, aby dla psa nigdy nie stało się regułą to, że smakołyki są coraz rzadziej.
Etap III
1. Zapnij luźno kaganiec i przytrzymaj wszystkie paski tak, aby pies mógł bezproblemowo włożyć pysk w kaganiec. Gdy to zrobi, nagródź go kilka razy dla odświeżenia mu w pamięci, co teraz ćwiczymy i jak uzyskać najlepszą nagrodę.
2. Weź w dłoń garść smakołyków i pozwól psu w kagańcu je wyjadać. W tym samym czasie delikatnie załóż psu pasek na głowę. Jest bardzo ważne, aby był luźny i nie stawiał żadnego oporu. Jeśli pies na to zareagował (na chwilę przerwał jedzenie smakołyków, zesztywniał, lub wykazał inne objawy zdenerwowania), powiedz "okej" i zdejmij kaganiec. Jeśli pies nie zauważył założonego paska, na chwilę przestań go karmić (dosłownie sekundę), powiedz "okej" i zdejmij kaganiec. Pamiętaj, aby zdejmować kaganiec już w trakcie mówienia "okej", inaczej pies po tej komendzie sam spróbuje wyciągnąć pysk, napotka opór i może spanikować. Potem, dla rozluźnienia pobaw się z psem.
3. Naprzemiennie albo ciaśniej zapinaj pasek, albo rób przerwy w karmieniu psa już podczas zakładania go przez głowę, albo zsuwaj go coraz dalej, za uszy. Zwiększaj kryteria wedle własnego uznania zawsze pamiętając, aby wracać do zupełnie początkowych etapów i nigdy nie wymagać od psa za dużo.
Cały czas pamiętaj o tym, aby komenda "okej" padła zanim pies sam wyciągnie głowę. Jeśli pies nie lubi noszenia kagańca, może to nastąpić naprawdę bardzo szybko!
Nie testuj sukcesów - nie dodawaj kolejnych i kolejnych sekund z pyskiem w kagańcu, tylko skończ wtedy, gdy pies jest chętny do pracy, a nie coraz bardziej zniechęcony dodatkowymi wymaganiami. "Jeszcze to, to, to, to, to i to.." - przypomnij sobie, że sam traciłeś cierpliwość gdy dawałeś komuś palec, a on brał całą rękę. Nie stawiaj psa w takiej sytuacji.
Nie spiesz się – każdy etap doprowadzaj do perfekcji, nim rozpoczniesz kolejny. Jeśli pies się denerwuje, cofnij się do poprzedniego i rób częstsze przerwy. Wykonując wszystko szybko i niedokładnie, Twoje efekty będą takie, jak taki sposób pracy – niesolidne i krótkotrwałe.
Wskazówki
1. Pamiętaj, aby każda sesja kończyła się sukcesem i nie trwała dłużej niż kilka krótkich powtórzeń. Unieruchomiony całkowicie lub w pewnym stopniu pysk to dla psa bardzo nieprzyjemne doznanie. Musi się nauczyć, że kaganiec jest obietnicą wielkiej nagrody i zanim go sobie w ten sposób nie skojarzy, nie wydłużaj ćwiczenia.
2. Tak samo, jak z pomocą różnych rzeczy, ćwicz z psem w różnych miejscach. Zakładaj na chwilę kaganiec przed wyjściem na spacer, w trakcie spaceru, przed zabawą – np. szarpaniem się lub pobiegnięciem za piłeczką. Niech zawsze będzie przedsmakiem czegoś niesamowitego! Powiedz mu jasno: „Nie wkładasz kagańca, nie dostaniesz tego, czego chcesz. Twój wybór!”
3. Dla wielu właścicieli kaganiec jest równocześnie zwolnieniem z ćwiczenia nie podejmowania jedzenia z ziemi. Pamiętaj, że może być on stosowany jako pomoc w zmniejszaniu ryzyka, że pies będzie podjadał śmieci na spacerze, ale nie gwarantuje sukcesu. Jeśli posiadasz taki problem, zapoznaj się z uczeniem psa zostawiania znalezisk (str. ).
4. Do ćwiczenia korzystaj z różnych rodzajów i rozmiarów kagańca. Ponieważ na początkowym etapie pies będzie go nosił jedynie przez maksymalnie dwie-trzy sekundy, możesz kazać mu się wcisnąć w bardzo ciasny kaganiec.
5. Jeśli Twój pies nie boi się dotyku, po kilku powtórzeniach możesz zacząć go głaskać po głowie w trakcie wyjadania łakoci ze środka przedmiotu. Będzie miał wrażenie, że ma przytrzymywany z obu stron pysk dlatego istotne jest, aby robić to w delikatny sposób. ZANIM się zaniepokoi, zdejmij dłoń i radośnie pochwal, dając fantastyczną nagrodę. U niektórych psów wywołać stres może samo uniesienie ręki – jeśli tak jest, nie rezygnuj z ćwiczenia tego, ale nie przechodź dalej.
6. Nie dawaj psu smakołyków poza kagańcem. Przy niektórych ich rodzajach jest to niemożliwe, ale wówczas istnieje duże prawdopodobieństwo, że pojawi się problem przy wydłużaniu czasu noszenia kagańca – pies będzie domagał się nagrody i wyjmował pysk, by ją dostać. Mając odpowiedni kaganiec, możesz dawać smakołyki nie zdejmując go.
7. Gdy pies wycofuje pysk, nie cofaj razem z nim kagańca. Kaganiec nie ma być w mniemaniu psa obiektem, który jak raz się go uczepi, to nigdy nie odpuści. Jeśli dochodzi do takiej sytuacji oznacza to tyle, że ćwiczenie trwa już za długo. Możesz wówczas albo ćwiczenie skrócić, cofnąć się do prostszego etapu albo je zakończyć, w drugim wypadku pamiętaj jednak o obowiązkowym sukcesie na koniec! Po prostu poproś psa o wykonanie sekwencji „siad”, „waruj” i radośnie podziękuj mu za pracę.
8. Od początku wprowadzaj komendę zwalniającą „okej”. Niedopuszczalne jest, aby pies wyciągał pysk z kagańca bez Twojej zgody. Próbując wyrwać pysk z już zapiętego kagańca natknie się na opór, co może wywołać u niego panikę i zepsuć całą Twoją dotychczasową pracę. Dlatego istotne jest, aby nauczyć go, że to od Ciebie jest zależne to, jak długi odcinek czasu musi wytrzymać. Musisz pamiętać, aby „okej” zawsze następowało bardzo szybko, zanim pies nawet zdąży pomyśleć o tym, by wycofać pysk – wtedy unikniesz nerwowych sytuacji.
9. Jeśli masz psa, który nie darzy Cię zaufaniem, to zanim Twoja dłoń zacznie wprowadzać jego pysk do ciasnych przestrzeni, na początek wykonuj jedynie ćwiczenia, w których wkłada on do nich pysk nie wodząc za nią nosem. Są to np. ćwiczenia przygotowawcze 1, 4 i 5. Naucz psa targetowania dłoni, aby skojarzył ją bardzo pozytywnie, zanim zaczniesz ją wykorzystywać do uczenia psa nienaturalnych dla niego rzeczy.
10. Pamiętaj o sygnałach uspokajających. Szanuj je i reaguj, gdy pies Ci je wysyła – nie wolno ich ignorować tylko dlatego, że w niczym nie przeszkadzają. W tym ćwiczeniu najważniejszy powinien być komfort psa i jeśli zaczyna on mrugać, oblizywać się, ziewać, odwracać głowę lub całe ciało wiedz, że jesteś o krok od wywołania warczenia i agresji. Proces wysyłania tych drobnych sygnałów u spokojnego psa może być bardzo długi, ale przy psie nerwowym to często nie więcej niż dwie-trzy sekundy – potem od razu przechodzi do mocniejszych argumentów. Przestraszeni warczeniem lub atakiem psa rezygnujemy z ćwiczenia, kończąc je porażką zamiast sukcesu i dodatkowo ucząc psa, że: kaganiec jest zły, nam nie można ufać i nie ma po co się z nami patyczkować. Każdy pies będzie używać najdelikatniejszych sygnałów, jakie działają, pomijając te, które nie są respektowane – skoro skutku nie przynoszą te bardzo drobne, nie ma powodu, aby korzystać z nich dalej.
DYSKUSJA NA TEMAT ARTYKUŁU DOSTĘPNA TUTAJ.
następny>>
|
Copyright © Emilia Prusevicius. Wszelkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie, wykorzystywanie tekstu, oraz zdjęć bez zgody autora zabronione.